W imieniu rodziny Zbyszka, dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i informuje, że pogrzeb odbędzie się 28 grudnia 2006 o godzinie 13 na cmentarzu przy ulicy Bobrzańskiej.
Moje podstrony
Komentarze
P o … Piotr o … Piotr o … Piotr o … Piooo o … Kategorie
To co było
- Grudzień 2006 (16)
- Listopad 2006 (52)
- Październik 2006 (56)
- Wrzesień 2006 (42)
- Sierpień 2006 (16)
175 Comments
ja iem ze to glupio zabrzmi, ale w jakim miescie? zbyszka znam jedynie ze wspolnych projektow netowych i komunikatora. nigdy jakos nie myslalem o tym gdzie jest bo zawsze byl blisko i teraz nie wiem gdzie go szukac :(
W Świdnicy
Zbyszku – postaram sie byc … by Cie pozegnac :(
tym Najbliższym przeświadczenia, że zawsze jest z Wami…
WSZYSTKIM KTORZY ODPROWADZILI ZBYLA W JEGO OSTATNIA DROGE NA TYM ZIEMSKIM PADOLE ,JAK ROWNIERZ TYM KTORZY BYC NIE MOGLI, A BYLI Z NIM SERCEM I MYSLAMI -SERDECZNE PODZIENKOWANIA OD RODZICOW I BRATA.
Znałem Zbyszka tylko wirtualnie, tak więc wirtualnie uczestniczyłem w jego ostatniej drodze do ………. Zapewne kiedyś się spotkamy na jednym wielkim fototripie po niebie [‚]
Też tylko wirtualnie i nie wiedziałam, że tak będzie mu smutno.
Dlaczego? Pewnie musiało tak być…
Boże, nigdy tego nie pojmnę :(
28 grudzień był chłodnym dniem. Kaplice cmentarną wypełnił tłum ludzi, w większości młodych. Trudny do określenia wyraz ich szklanych oczu – mieszanka bezgranicznego smutku z jeszcze większym zaskoczeniem, czy dezorientacją, zadających pytania: JAK TO MOŻLIWE? CZY TO DZIEJE SIĘ NAPRAWDĘ? Świadomość tego, że wystawionej na środek i otoczonej rozsiewającymi dookoła zapach choinek i kwiatów wieńcami trumnie leży Zbyszek – była nie do zaakceptowania, jak jakaś chora abstrakcja. Po ceremonii pożegnalnej kondukt żałobny udał się na cmentarz – kilka metrów, ciszy, łez, i modlitwy… Trumnę złożono w grobie.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci.
Nie było kondolencji, ani słów pocieszeń, ponieważ w takich okolicznościach takie słowa NIE ISTNIEJĄ, ludzie w milczeniu rozeszli się do domów.
Będziemy Cię pamiętać Zbyszku, opiekuj się nami, dziękujemy Ci za bezcenną lekcje tego jak należy godnie znosić swoje cierpienie i jak stawiać mu czoła.
Wieczorem spadł pierwszy w tym roku śnieg…
Byłam pewna, że taka siolna wola życia wystarczy za wszystko… że nic więcej nie trzeba.
A jednak nie wystarczyła…
Zbyszku mam nadzieję, że gdzieś tam jest ci lepiej
codziennie tutaj wchodzę z myślą, że ujrzę jakieś Twoje nowe zdjęcie, że coś napiszesz że to tylko taki niesmaczny żart był…
ostatnio zdalem sobie sprawe, ze przez caly rok kiedy zbyszek byl chory nigdy nie pomyslalem ze umrze, nawet teraz wydaje mi sie to nieprawdopodobne, nie dociera to do mnie i chyba nigdy nie dotrze, zaluje ze nie moglem byc w pl, gdybym sie wybieral przyjechalbym wczesniej niz 23 bo to za pozno na swiateczny przyjazd i zobaczyl sie ze zbyszkiem, ale nie wszytsko jest takie proste, to naprawde nie mialo sie stac, Panie Marianie, Pani Barbaro bardzo, bardzo mi przykro, za kazdym razem jak wchodze na ta strone doznaje szoku ale dobrze ze jest … nasze zdjecia, filmy i inne multimedia .. to dzisiaj najcenniejsze rzeczy. wczesniej wydawaly sie blache i niewazne a dzisiaj okazaly sie ze to jedyne co nam pozostalo …
Myślę, że to niejedyne co pozostało. Pozostała pamięć, ciepłe wspomnienia oraz oczywiście filmy i zdjęcia. Ale pozostała pamięć o walce i sile. Tylko raz pisał, że się boii, może wewnętrznie coś tam przeczuwał…
Smutno.
…trafiłem na tą stronę dziś (02.01.2007) zupełnie przypadkowo…
…nie znam nikogo z Was…
…nie znałem też Pana Zbyszka, chociaż zmarł w moim mieście…
…tak czy inaczej jest mi bardzo przykro z powodu Jego śmierci…
…jest nas o jednego mniej…
…R.I.P…
„…my God,.. it’s full of stars…”
(przesyłam kondolencje dla Bliskich)
Dzisiaj jestem tu po raz pierwszy… i nie ostatni… i już wiem czemu mnie złapało przygnębienie – przez kilka stron tego bloga stałeś się taki bliski i namacalny że aż nie wiarygodne że tak on się skończył. BARDZo mi przykro
Ludzie tu wchodzą, ja wchodzę codziennie i myślę co dalej.
Ja też tu wchodzę i chciałbym żeby ten blog został. Niech będzie takim pomnikiem. Wybudowałbym Ci zbychu taki bardziej namacalny i realny bo wart tego jesteś. Celowo używam czasu terazniejszego.
z dobrze poinformowanych zrofdel wiem wiem ze ten pomik/strona bedzie stal tyle ile bedzie takie zyczenie …
ja Zbyszka nawet z listy na GG nie kasuje, tak jakby nadal byl. chcialbym tez aby i ten blog pozostal juz tu na zawsze. to jest zapis Zbyszka, jego wypadow na zdjecia, niewatpliwej frajdy jaka mu one dawaly.
Też tu nadal włażę. Codziennie
zajebiscie bedzie jesli ten blog bedzie byl nadal. teraz to juz tylko od nas zalezy …. wiec panie i panowie do dziela
Większa połowa osób które się wpisywały na tym blogu pewnie zagląda codziennie tutaj, zapewne z nadzieja że pojawią się jakieś nowe zdjęcia zbyla, wiem bo sam się na tym łapie. A blog zostanie jest wiele osób które tego dopilnują bez obaw, będzie tak długo jak to tylko możliwe pszecież to część jego życia nie możemy pozwolić by to znikło.
Ja też codziennie zaglądam . Kiedys rozmawiałam ze Zbyszkiem i śmialiśmy się , że pierwsze co rano robimy to kawę i przegląd blogów znajomych. Ten blog był częścią jego i naszego życia i tak zostanie.
Oj boli mnie to wciąż boli. Będę tu zawsze zaglądał
Codziennie
wszyscy chyba zagladamy codziennie
no, święte słowa, i ja tu zaglądam wierząc że coś drgnie
zapalilem Ci lamke w katedrze kolonskiej- nie wiem smutno jak chuj mi bylo, tak malo brakowalo a bylbys wciaz z nami pojebancami….
…a ja zapalilem Ci znicz na miejscu Twego spoczynku…
a ja jestem tam codziennie , ladne widoczki ma Zbylu i na ulubiona wlk sowe i na sleze ,tylko ostatnio strasznie dmucha
he, rzeczywiscie, bardzo ladny ma tam widok…
Mam nadzieję że jest mu naprawdę dobrze gdziekolwiek by teraz nie był.
juz miesiac :(
:(
Chciałbym wpaść na tą stronkę i coś o Zbyszku dopisać. Coś ze wspomnień. Mam same dobre wspomnienia o tym człowieku. Może nie dziś- może za miesiąc- może w rocznice (nieważne) Brakuje mi jego linków podsyłanych na GG.
No tęskno mi czasem.
Lubiłem z nim rozmawiać czy to w Realu czy przez GG (ostatnio) Teraz mi tego brakuje
a czas plynie lecz czy smutek minie ?
a ja tu wciąż zaglądam i licze, że pamięć o nim przetrwa !!!! do dzieła………….
a ja tak sobie przeglądam czasami jego stronie i wiele cennych szpargałów można tu odnaleźć !!- niesamowitych, pełnych głębi, mądrości, truizmu, mroczności, naturalizmu………………. choć go nie znałam wydaje mi sie, że miał wiele do przekazania i zaoferowania!!!!:
http://www.rajama.net/pliki/czytelnia/?art=article_marquez_list_pozegnalny
No sporo miał do przekazania, to fakt.
juz dwa miesiace , i ciagle boli :(
A czas płynie jkaby nigdy nic…. Dziwne.
Dużo silnej woli dla rodziny i bliskich. Trzymajcie się…
jestem tu pierwszy raz, ale już wiem, że nie ostatni…
p.Zbyszku mam nadzieję, ze tam gdzie Pan teraz jest, nadal robi Pan swe tak piękne zdjęcia…
Zbyszek raczej ma gdzieś te nasze zdjęcia. Wskoczył na wyższy poziom degustowania rzeczywistości.
a ja dzisiaj myslalem o zbylu o o pewnej rzeczy ktora mozna zrobic, narazie nie powiem co to .. wyjdzie pozniej ale najwazniejsze ze dostalem odpowiedz, to bylo niesamowite, czegos takiego w zyciu nie widzialem .. wiem ze mowie zagadkami ale on wie o czym mowie a smiertelnym trzeba bedzie jeszcze troche poczekac …
zaciekawiło mnie ciekawe??
Yo! Zbylu;) Gdybym opowiedzial Ci z jakimi debilami mam doczynienia w pracy to bys mial swietny material na komiks;)
Trzy miesiące :( Mówią , że czas leczy rany , guzik prawda :(
trzy miesiące :(((((( masz racje Aga , i czsem rozdrapuje
Czas leczy rany ale czas jest okrutny pod tym względem i trwa to o wiele dłużej niż kilka miesięcy. Niestety.
Oby zdrówko dopisało a jajeczko smakowało .Wesołych Świat dla wszystkich którzy tu zaglądają .
trafiłam jakieś ponad pół roku temu przyadkiem i zaczytywałam się w cholerę, i później tak mnie to uderzyło że bałam się zajrzeć.
tyle ludzi tu jeszcze wchodzi żeby chociaż popatrzeć jeszcze na to co ‚za życia’.
niesprawiedliwe życie, ale ‚gdzieś tam żyje się lżej’
…
Wesołych Świąt całej rodzinie i wszystkim znajomym Zbyszka!
u mnie nie bylo swiat tylko przymusowe bezrobocie wiec klimat jajeczek jakos na mnie nie dziala .. te boze narodzenie chyba napewno w pl … mam nadzieje a zycie pokaze … albo i nie .. ave
po raz kolejny przegladalem Twoja stronke Zbylu…zajebiscie mi i nie tylko mi brakuje nowych wpisow:(((
mam nadzieje, ze gdzies tam jest Ci dobrze…na koncu i tak sie spotkamy:)
Zbyszka brak. W niedziele linkomania a mi nikt nic nie wysyla
jusz cztery miwsiące ;(((((((((((((((((
;
;
im dalej tym blizej ..
mało ruchu, mało komentarzy, czy ktośtu jeszcze zagląda ?
jestem tu za kazdym razem jak odpalam bloga i Zawsze bede;)
Ja też codziennie zaglądam, ale dalej jest mi trudno cokolwiek napisać. Nie wierzę w to co się stało, jakiś koszmar…
Zaglądamy panie Marianie -Zaglądamy. Proszę mi wierzyć.
zagladamy regularnie …… ale jakby slow brakowalo
:(
Też zaglądam. Czasem nawet czytam od dechy do dechy. Blog musi zostać.
Czasami mam chęć skomentować jakieś starsze wpisy ale nie wiem czy to dobry pomysł. Brakowało by mi strasznie reakcji na to co napisałem.
wielkie dzięki dla Maćka za to ze ta stona jest i wyglada tak jak powinna ,chyle czolko Maćku !!!!!!
wielkie dzięki dla Maćka za to ze ta stona jest i wyglada tak jak powinna ,chyle czolko Maćku !!
halo ludziska odezwijta sie, stronka Zbyla nadal istnieje !!!!
stronka istnieje i bedzie, mam taka nadzieje!!
wciaz wpadam… stary mam nadzieje ze tam dobrze jest…
i tak poleciał kolejny miesiąc . ech życie …..prz……………
:(
Jeśli coś jest po drugiej stronie to na bank Zbyszkowi jest tam lepiej.
ave zbylu ..
[*]
:(
[*]
Zbylu zapalilem Ci swieczke, trzymaj sie stary !!!
Zapalam świeczkę dla Ciebie Zbyszku … [*]
zapalilem za ciebie ..
[*]
[‚]
(*) dalej jest mi ciężko cokolwiek napisać.
Pamietam. Mysle. Niezapomne…
Myślę że wciąż jesteś obok
I rok minął:-(( odwiedziłem cię i świeczkę zapaliłem zawsze pamiętam.
…ale ten czas leci:(
ciekawe czy dzisiaj sie uda ..
o prosze .. w koncu moge dodac komentasz .. chyba dlatego, ze najpierw napisalem ta bzdure .. a pisalem wczesniej bardziej wzniosle rzeczy .. niestety cos sie nie udalo i dopiero teraz moge wylac moje 365 lez .. brak zbyla, straszny brak, wszystko sie wali bez ciebie .. mam nadzieje, ze bedzie to dobry fundament pod lepsza przyszlosc o ile jakas nadejdzie …
jestem myslami z toba … ty wiesz, przeciez ……
wujcio!
mnie tż go brakuje…
i teraz jak przejżałam całego bloga to łezka w oku….
fakt, dzieki maciek za to ze to wszystko dalej wisi, eeeeeh to juz ponad rok
Zgadza się gdyby nie maciek to blog dawno zapewne by znikną,będę o tym pamiętał.
taa, jak ten czas zapycha ,a czasami taka pustka w głowie że na nic nie ma chęci i ochoty.
[‚]
zbylu:(
zbyszku wysluchaj moich prosb, prosze. dziekuje.
chyba mi pomogles w jakis sposob :) dziekuje serdecznie. trzymaj sie tam do gory.
[‚]
Pamiętamy (*)
hejka Zbylu …a u nas pada!
Zbyszku wysluchaj mnie jeszcze raz, prosze.
i minął kolejny miesiąc…..ech[*]
Zbylu juz prawie dwa lata:( odwiedzilem Cie ostatnio z moja żona rzeczywiscie swietne tam masz widoczki!
Zbylu juz prawie dwa lata:( odwiedzilem Cie ostatnio z moja żona rzeczywiscie swietne masz tam krajobrazy!
Somehow i missed the point. Probably lost in translation :) Anyway … nice blog to visit.
cheers, Enliven
.
Zbyszku. toast za Ciebie tam w gorze. jestes przykladem dla innych jak walczyc z choroba. nigdy o Tobie nie zapomne. szkoda ze nie mielismy okazji sie spotkac – tego zaluje.
Zbylu- śniłeś mi się ostatnio. Piliśmy piwko- Nad nami leciało to U.F.O. co je razem widzieliśmy kiedyś. Tylko już takie wyrazne- nie jak wtedy, kiedy leciało zbyt wysoko. Wyślij link jakiś czasem.
Zbyszku, dramat lato. Pada, burze. Brak mi Twoich komentarzy na blogu i rozmowy na gg.
[*]
!….?……
dowalilbym ci w LFS …
[”]
Zbylu, juz prawie dwa lata:( mam nadzieje ze jest OK tam u Ciebie!!
23 miesiące..tyle dłużej od ciebie walczył z chorobą twój wychowawca i przyaciel Mirosław Konieczny.niech spoczywa w spokoju.
[`]
2lata:((((
[‚]
(*)
Pozdro Zbylu [‚]
Wesolych Swiat Zbyszku, tam gdzie teraz jestes!
Jesteś nadal w naszych głowach.
Piszę pracę na ASP o fotoblogach.
Piszę i o Tobie, Zbyszku.
hejka
zbyszku. trzymaj sie tam do gory. mam do ciebie jeszcze jedna prosbe – wiesz jaka. dzieki.
Hej!! Ogladam Twoje zdjecia na flickr;)
(*)
dziekuje zbyszku za wszystko. naprawde, z calego serca!!!
(*)kolejny miesiąc minoł
to juz trzy prawie trzy lata…trzymaj sie!!!
I GDZIE TWYCH PRZYJACIÓŁ GRONO.
mysle, ze jestem ,.,,,, wiec jestem
ciesze sie ze ta strona wciaz istnieje:)
[*]
dzisiaj wazna sesja w pracy, trzymaj za mnie kciuki ……..
pamietamy i nie zapomnimy !!
zbyszku. to juz 3 lata a jak dzisiaj pamietam to jak rozmawialem z toba tuz przed smiercia. trzymaj za mnie kciuki – szykuje sie u mnie dosc nieprzyjemna rewolucja. prosze cie o wsparcie.
jakos przezylem i to nawet po mojej mysli sie skonczylo. mysle ze po czesci to tez twoja zasluga :) dzieki zbyszku. niestety rewolucja najprawdopodobniej zostala odwleczona w czasie. chcialbym zeby to wszystko skonczylo sie przede wszsystkim pozytywnie dla obu stron. mam nadzieje ze wszytko sie ulozy tak ze za kilka, kilkanascie lat bedzie spokoj. wiem, na spokoj trzeba sobie zapracowac – jestem na to gotow i mysle ze przy odrobinie szczescia i pomocy uda mi sie.
pozdrawiam cie tam zbyszku i dziekuje jeszcze raz.
niedlugo bedzie wazny dzien dla mnie, pewnie wiesz o co chodzi, wiem ze spodobaloby ci sie to ….
ave zbylu … to wszystko dzieki tobie …
Hey Zbyszku. Pamiętam, zaglądam.
myslimy, pamietamy. wskoczylem tu tak na chwile zeby sie przypomniec. jestes mi bardzo bliskim czlowiekiem zbyszku.
[*][*]
eh…
odwiedzilem Ciebie ostatnio:(
u nas strasznie pada… znow jesien
..a dzisiaj piekny dzien, przyjemnie byloby posiedziec i pogadac …
[*]
[*]
[****]
Pamiętamy Zbyszku [*]
trzymaj sie tam zbyszku
hejka zbylu…..a u nas zaczęło się latooooo.
hejka………kolego dobry
Brakuje nam Ciebie[*]
Zbyszku, kolejny grudzień się kończy. Ja pamiętam! Wrócę tu również i za rok i za dwa i za trzy.
ja też pamiętam!!! świeć mu gwiazdo
co tam?
[******]
Zbyszku znowu przychodze tutaj z prosba o to zebys mi jakos pomogl. do tej pory sie udwawalo. znowu jestem w strasznym dolku i nie wiem jak sie to skonczy co mnie w tej chwili czeka. czesto cie wspominam i pamietam jako odwaznego czlowieka. bardzo prosze cie zebys mi w jakis sposob pomogl jesli to tylko mozliwe.
Zbyszku. Znowu z mojej strony prosba abys mi jakos pomogl w obecnej chwili.
Pozdrawiam serdecznie.
Zbyszku. W poniedziałek zmarl moj ukochany ojciec. Tez walczyl dzielnie z chorobą. Zmarl za szybko. Bardzo mi go brakuje. Cały czas mysle ze moze dalo aie temu zapobiec i mam wyrzuty sumienia. Jest obecny w mojej glowie i pozostanie na zawsze. Strasznie go kocham. Mam nadzieje ze jest Wam tam do gory dobrze
Zbyszku bardzo Cię proszę o wysłuchanie moich próźb jeszcze raz. Prosze pomoż mi.
Zbyszku
Bardzo proszę Cię jeszcze raz o wysłuchanie moich próśb. Jestem znowu w beznadziejnej sytuacji. Proszę Cię o wstawiennictwo. Nie mam pomysłu co robić. Bardzo Cię proszę o to. Dziękuję Ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś.
Zbyszku
To co się ciągnie za mną jest nie do wytrzymania dla mnie i mojej rodziny.
Bardzo Cię proszę o Pomoc i wstawiennictwo żeby to już się skończyło. Jestem w trudnej sytuacji od stycznia. Myślałem że mnie to nigdy nie spotka.
Dziękuję Ci za wszystko.
Pomodlę się za Ciebie.
Piotr
Zbyszku
W lipcu mam mieć operację. Cały czas ciągnie się za mną. Nie umiem funkcjonować przez ostatnie pół roku jestem na skraju wyczerpania. Bardzo Cię proszę o wstawiennictwo o Pana Boga o pozytywne wyniki tej operacji. Pomodlę się za Ciebie. Dziękuję Ci bardzo mocno.
Piotr
Zbyszku jutro odbieram ważne dla mnie wyniki. Pomóż proszę w tym żeby były pozytywne. Bardzo Cię o to proszę o dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłeś do tej pory.
Pamiętam.
Zbyszku jutro mam jedno z ostatnich badań. Proszę o wsparcie i o pomoc żeby wyniki były dobre. Bardzo Ci dziękuję. Od 7 miesięcy jeżdżę po lekarzach. Dziękuję Ci bardzo okza to co dla mnie robisz i robiłeś.
Pamiętam i myślę.
Dziękuję
Zbyszku dalej nic nie ruszyło od 9 miesięcy. Brakuje mi już sił i powoli dostaję w głowie zmieniam się. Bardzo Cię proszę o wstawiennictwo żeby badania z czwartku były dobre. Nie mam już sił tego ciągnąć skończyła mi się energia.
Dziękuję Ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś do tej pory. Pamiętam i myślę.
Zbyszku bardzo proszę Cię jeszcze ten raz o pomoc w mojej sprawie. Nic się nie wyjaśniło pozytywnie na już nie mam sił jestem wrakiem człowieka. Proszę Cie o wstawiennictwo o dobre wyniki te ostatnie. Dziękuję Ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś do tej pory. Pamiętam i myślę. Dziękuję bardzo
Zbyszku. Dziękuję za to co do tej pory zrobiłeś. Jutro mam bardzo ważne badanie a za około miesiąc wyniki. Ze mną tylko gorzej nic lepiej bardzo słabo. Proszę Cię jeszcze ten raz za stawiennictwo tam u góry za pozytywne zakończenie tej historii. Bardzo Ci dziękuję, myślę i pamiętam.
Zbyszku bardzo proszę Cię jeszcze raz o pomoc. Cały czas jestem w trudnej sytuacji. Chciałbym żeby to już się jakoś pozytywnie skończyło. Proszę o wsparcie i wstawiennictwo. Dziękuję Ci i pamiętam
Zbyszku bardzo proszę Cię z całego serca żeby to dzisiejsze badanie wyszło dobrze. Dziękuję Ci z całego serca. Pamiętam.
Zbyszku bardzo Cię proszę pomóż mi.
Zbyszku
Proszę z Cię bardzo o wstawiennictwo żeby to nie było to co podejrzewają.
Dziękuję. Pamiętam.
Zbyszku
Proszę Cię. Pomóż mi wyjść z tej opresji.
Zbyszku proszę Cię bardzo. Uchroń mnie od cierpienia.
Zbyszku. Proszę Cię o wstawiennictwo o to żebym tak nie musiał cierpieć i moc odejść wśród najbliższych.
Zbyszku. Proszę Cię o pomoc. :(
Zbyszku. Weź mnie do siebie. Proszę.